Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | |


Wywiad z Hanną Pieńkowska z Centrum Amelia

Niewiele osób w naszym mieście posiada uprawnienia do prowadzenia terapii integracji sensorycznej.

(fot. archiwum Centrum Terapeutyczno-Opiekuńczego Amelia)

Od niedawna jedna z ostrowianek, Hanna Pieńkowska z Centrum Terapeutyczno-Opiekuńczego Amelia, uzyskała uprawnienia II stopnia. W rozmowie opowie co to jest integracja sensoryczna, kto może, a kto powinien korzystać i jak wyglądają zajęcia.

OstrówMaz24.pl: Czym jest integracja sensoryczna?

Hanna Pieńkowska: Terapia, która odwołuje się do związków pomiędzy zachowaniem, a przebiegiem procesów nerwowych w ośrodkowym układzie nerwowym. A mówiąc mniej naukowo, to takie działanie, które wspiera równomierny rozwój obu półkul mózgowych. W czasie zajęć SI (integracji sensorycznej) mózg otrzymuje informacje ze wszystkich zmysłów, rozpoznaje je, interpretuje, segreguje i integruje ze sobą.

OM24: A dlaczego tak ważne jest, by obie półkule mózgowe równomiernie pracowały?

H.P.: Paul Dennison, amerykański pedagog, uważa, że wiele problemów z intelektualnym i emocjonalnym funkcjonowaniem człowieka wynika ze złego współdziałania obu półkul mózgowych i z braku równowagi między nimi. Mózg nie jest bowiem narządem symetrycznym, każda z półkul ma nieco inne zadania. Lewa półkula jest odpowiedzialna za analizę szczegółów, wnioskowanie i operowanie mową. Prawa pamięta znajome twarze i steruje naszym życiem emocjonalnym, a choć nie włada językiem, nadaje naszym przeżyciom wyraz mimiczny (u osób leworęcznych role obydwu półkul są zwykle odwrócone). Przy dobrym wyćwiczeniu obu półkul, dochodzi do ich harmonijnej współpracy, a dziecko z łatwością przyswaja sobie kolejne umiejętności i ma szansę na pełny rozwój talentów. Brak równowagi między pracą obydwu półkul mózgowych prowadzi do rozmaitych zakłóceń. Dziecko może mieć na przykład kłopoty z koncentracją, nauką czytania i pisania, opanowaniem własnych emocji.

OM24: Jak wyglądają zajęcia SI?

H.P.: Ćwiczenia proponowane dzieciom są bardzo proste i bezpieczne. Wykonywane w odpowiedni sposób pod okiem terapeuty prowadzą do lepszej współpracy obu półkul, czego efektem może być między innymi płynne czytanie lub ładne, wyraźne pismo. Ćwiczenia polegają na wykonywaniu różnych ruchów, często naprzemiennych, z przekraczaniem linii środkowej ciała. Może to być na przykład dotykanie na przemian prawym łokciem lewego kolana i odwrotnie lub raczkowanie. Albo znany każdemu przedszkolakowi taniec: "Zasiali górale owies", który doskonale równoważy właśnie pracę lewej i prawej półkuli. Zajęcia pomagają również dzieciom nadpobudliwym, nerwowym, mającym problemy emocjonalne w szkole. Zwiększają umiejętność uczenia się, rozwijają zablokowane możliwości fizyczne, psychiczne, intelektualne. Ćwiczenia wzmacniają też system odpornościowy. Wytrwała terapia przynosi również poprawę u maluchów z porażeniem mózgowym, po operacjach mózgu, dotkniętych zespołem Downa. Specjalny zestaw ćwiczeń przygotowano także dla dzieci z dysleksją i dysgrafią. Dzieciom które wykonują te ćwiczenia, łatwiej mierzyć się z rzeczywistością. Stają się bardziej otwarte na świat, odporniejsze, łatwiej nawiązują kontakty z rówieśnikami.

OM24: Czy są to zajęcia tylko dla dzieci z dysfunkcjami?

H.P.: Nie, z terapii integracji sensorycznej mogą korzystać tak dzieci, jak i dorośli. Nie tylko z dysfunkcjami, ale też osoby, które chciałyby poprawić wydolność intelektualną, poprawić koncentrację uwagi i lepiej wykorzystywać swoje talenty. W Centrum Amelia jest grupa dla dzieci uzdolnionych, które poprzez ćwiczenia poprawiają koordynację wzrokowo-ruchową, co skutkuje lepszym wykorzystaniem mózgu. Ponadto od 29 września rusza Ogólnopolski Tydzień Bezpłatnych Konsultacji z zakresu Integracji Sensorycznej. Osoby, których dzieci wykazują wzmożoną lub obniżoną wrażliwość na bodźce, niewłaściwy poziom uwagi, obniżony poziom koordynacji ruchowej, opóźniony rozwój mowy, nieprawidłowy poziom aktywności ruchowej czy trudności w zachowaniu mogą skorzystać z darmowej konsultacji w Centrum Amelia. Serdecznie zapraszam.

OM24: Dziękuję za rozmowę

Wasze opinie

- ola   21:17, 28.09.2014

Bardzo ostrzegam przed tą panią jak i całym centrum. Pracują tam ludzie bez podstawowej wiedzy na temat zaburzeń u dzieci. Ukończenie kursu SI nie daje podstawowej wiedzy na temat choroby naszych dzieci. Rodzice nie posyłajcie tam dzieci na terapię. Lepiej pojechać do Łomży lub innego miasta a oddać dziecko ludziom z wykształceniem. Admin upublicznij post. Proszę

Karol   19:06, 29.09.2014

Niema to jak Konkurencja sobie nie radzi- oczerniając Amelke

Kasia   19:12, 29.09.2014

Widać że pani Ola nie zna Tego Centrum i ludzi w nim pracujących moje dziecko chodzi korzysta i są rezultaty- a co do Pani Hani to jest Pedagog z wieloletnim doświadczeniem a kurs SI to tylko jeden z wielu który tylko podwyższa jej umiejętności- lekarz mojego dziecka porównując efekty pracy dziecka z terapeutami w centrum a innym z warszawy zresztą powiedziała że więcej takich ludzi z sercem-moje dziecko wychodzi na prostą polecam widać efekty

sd   20:34, 29.09.2014

ola to pzecież żadna ola. nie podpisze się pod oczernianiem kogoś a udaje autorytet. Słabe to i brzydkie. Powodzenia Pani Haniu.

florentyna   21:58, 29.09.2014

W Zespole Szkół Specjalnych w Starym Lubiejewie jest 3 specjalistów od integracji sensorycznej i maja wspaniały kontakt z dzieciakami. Oby tak dalej powodzenia

terapeuta SI   11:00, 30.09.2014

Witam jestem terapeutą SI. Nie chciałabym oceniać kompetencji terapeuty integracji sensorycznej Pani Hanny jedynie odnieść się do przeczytanego wywiadu. Terapia SI nie zajmuje się tylko wspieraniem obu półkul mózgowych jak przedstawia powyższa wypowiedź. Zajmuje się zburzeniami z zakresu modulacji sensorycznej, zaburzeniami różnicowania sensorycznego, zaburzeniami posturalnymi u dziecka i zaburzeniami planowania motorycznego. Jest skierowana do dzieci w normie intelektualnej, jak również dzieci niepełnosprawnych u których stwierdzono zaburzenia integracji sensorycznej. Dla pewnej grupy dzieci jak np. z Zespołem Downa, MPDz, z epilepsją trzeba zmodyfikować niektóre ćwiczenia bądź część z nich wyeliminowac,ponieważ mogą dziecku zaszkodzić. Dlatego też ważne są właściwe kompetencje terapeuty SI by nie przestymulować dziecka. Twórcą terapii SI jest J. Ayers, zaś wspomniany Paul Dennison jest twórcą metody kinezjologii edukacyjnej, którą obecnie wielu specjalistów uznaje za metodę nie przynoszącą efektów terapeutycznych.

sd   12:19, 30.09.2014

Z Twojej wypowiedzi wynika, ze dużo wiesz na temat umiejętności i wiedzy p. Hani. No cóż nie przedstawiłaś się więc trudno zweryfikować Twoje intencje, jednak to, że zarzucasz komuś brak kwalifikacji na forum, pod pseudonimem jest ohydne. Ja na miejscu Centrum zgłosiłabym sprawę na Policje za oczernianie. Jestem wyczulona na oczernianie innych pod przykryciem anonimowości Internetu. Jeśli mnie by coś takiego spotkało nie wahałabym się ani chwili... No cóż ja powiedziałam swoje zdanie a paniom z Centrum życzę powodzenia i wytrwałości szczególnie za to, że chce im sie chcieć:)

do sd   12:25, 30.09.2014

Terapeuta napisał ze odnosi się do artykułu i tyle. Wytknął co się wg niego nie zgadza wiec gdzie tu oczernianie?

sd   13:16, 30.09.2014

Absolutnie masz rację. Potraktowałam Terapeutę SI jako jedną i tą samą osobę co ola, nie miałam do tego wiedzy i prawa. Mnie cały czas chodzi o pierwszy komentarz, ewidentnie oczerniający Centrum. Jeśli Terapeuta i ola to nie ta sama osoba to przepraszam. Mimo wszystko- miłego dnia wszystkim:)

- pawlik   15:27, 30.09.2014

Każdy zrobi jak chce!!! Proszę o poprpsić dyplom pedagogiki specjalnej panią Hanię, jeśli chce pracować z dziećmi z autyzmem np. Panią która prowadz kinezyterapią o dyplom fizjoterapii...nikt takiego nie ma...uczą się na waszych dzieciach...

- olo   15:35, 30.09.2014

Pani Hania pedagog po szkole prywatnej...z doświadczeniem????gdzie???jakim???

terapeuta2   22:36, 30.09.2014

Jestem również terapeutą integracji sensorycznej artykuł kluje w oczy brakiem fachowych i merytorycznych odpowiedzi. Pani Hanna miesza fakty i metody. Mam nadzieję, że nienamiesza dzieciom, które potrzebują pomocy.

PST   11:03, 18.05.2016

Również ostrzegam przed tą Panią. Pani ma fatalną opinię wśród rodziców dzieci niepełnosprawnych jak i wśród wąskiego grona terapeutów w Ostrowi. Niestety na własnym dziecku doświadczyłam brak profesjonalizmu ze strony tej Pani. Pani Hanna chwali się dyplomami i szkołą, ale posiadanie odpowiedniego dokumentu nie zawsze równa się z umiejętnościami. Według mnie ta osoba nie powinna pracować z dziećmi w zakresie terapii sensorycznej. I niestety na swoją opinię ta Pani pracuje sobie sama..... nikt nie doczepia tutaj łatki, ja na podstawie doświadczenia stwierdzam fakt nieumiejętnego prowadzenia zajęć.

Maurycy   11:56, 01.07.2016

Potwierdzam , że Pani Hanna ma bardzo kiepską opinię jako terapeuta. Uważam, że ta kobieta to jakaś pomyłka i rodzice powinni poważnie obawiać się o swoje dzieci po zajęciach przeprowadzonych z tą kobietą. Kariera Pani Hanny jest interesująca, wszędzie gdzie prowadzi zajęcia na długo nie zostaje, bo okazuje się, że wynikają problemy...i trzeba szybko uciekać. Prowadzi terapię SI prywatnie jeżdżąc po domach...to jest zupełnie absurdalne, bo jak można robić terapię bez podstawowych narzędzi i odpowiedniego miejsca? Karierę też robi w jednym z przedszkoli gdzie przestymulowała kilkoro dzieci, rodzice zaczęli rezygnować z terapii.... To zwykła naciągaczka, osoba zupełnie nie mająca podstawowej wiedzy umiejętności!!!!

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.