Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | Aktualności | Skrzynka skarg i pochwał


Skrzynka skarg: "nie można oszukiwać historii"

Skrzynka skarg, pochwał i pomysłów:
Jestem wnukiem Stefanii Wasilewskiej z domu Ostrowskiej - najstarszej siostry Marii Pileckiej i dlatego czuję się w obowiązku zareagować na wydarzenia, jakie mają miejsce w Ostrowi Mazowieckiej, dotyczące osoby rotmistrza Witolda Pileckiego.

Uważam, iż tak świetlana postać nie może być szargana lokalnymi interesami, plebiscytami, czy głosowaniami "za a nawet przeciw".

Witold Pilecki do końca swojego ziemskiego życia walczył o prawdę, a tu nagle na nieprawdziwych faktach buduje się wątpliwą akcję promocyjną naszego miasta. Takich miast, w których przebywał  i mieszkał nasz bohater, było kilkanaście. Rotmistrz nie miał nic wspólnego z domem Ostrowskich, był w nim nie więcej jak 3 razy, co potwierdziła w rozmowie ze mną ciocia Zosia - córka Witolda Pileckiego. Przed wojną mieszkał wraz z rodziną w majątku w Sukurczach. W okresie okupacji budynek Ostrowskich przejęli Niemcy, a potem stał się on samodzielną własnością Edwarda Ostrowskiego - brata Marii, Zofii, Wiktorii i Stefanii Ostrowskich, a w latach pięćdziesiątych został sprzedany państwu Matusewiczom.

Posiadam oryginalne dokumenty sądowe potwierdzające podział majątku po Konstantym i Franciszce Ostrowskich, z których wynika, że Maria Pilecka-Ostrowska była właścicielką jedynie części nieruchomości rolnej, w tym ogrodu o łącznej powierzchni około 6 ha.

Rodzina Pileckich, od schyłku XVI wieku, była związana z ziemią Lidzką, czyli kresami wschodnimi i dlatego naciąganie historii przez tworzenie tzw. "domu Pileckiego" w Ostrowi Mazowieckiej jest nadużyciem. Nie można dzisiaj zmieniać mu korzeni rodowych i zaprzeczać prawdziwym faktom historycznym.

O miłości do ziemi Lidzkiej i Wileńszczyzny świadczy też jego twórczość poetycka i malarska. Określenie, że Witold Pilecki "pomieszkiwał" w domu Ostrowskich jest ewidentnym kłamstwem. Osobiście nie jestem przeciwko uczynieniu z tego historycznego budynku miejsca muzealnego, sugeruję tylko, aby pozostał on "domem Ostrowskich", co przecież łączy się z nazwą naszego miasta, a wśród pamiątek o ziemi ostrowskiej mogą być też zbiory o Witoldzie Pileckim.

Wybranie daty 8 maja jako rocznicy ślubu Pileckich jest też, delikatnie mówiąc, bardzo niefortunne, gdyż właśnie tego dnia w 1947 roku rotmistrz Pilecki został aresztowany i wtedy otworzyły się dla niego bramy "mokotowskiego piekła".  To w tym dniu był niemiłosiernie torturowany fizycznie i psychicznie w trakcie pierwszych przesłuchań. Tragizm tej daty pozostał w pamięci rodziny na zawsze i stał się bardzo smutnym symbolem ostatecznego rozstania się z ojcem i mężem. Po tym dniu dzieci: Zofia i Andrzej, swojego kochanego taty już nigdy więcej nie zobaczyły.

Chciałbym też poinformować, że 7 kwietnia 1931 r., tj. w dniu ślubu Marii i Witolda Pileckich, nie było żadnej uczty weselnej z uwagi na fakt, że teść Konstanty Ostrowski zmarł 1 lutego 1931 r. i trwał okres żałoby.

Mam nadzieję, że taki termin dla upamiętnienia rocznicy ślubu Pileckich został wybrany z braku wiedzy organizatorów o życiu rotmistrza, bo inaczej trudno to zrozumieć.

Fakty, które przedstawiłem, znam z opowiadań mojej babci Stefanii Ostrowskiej-Wasilewskiej oraz  z rodzinnych dokumentów, a potwierdziły się one podczas rozmów z moją ciocią Zosią - córką rotmistrza.

Reasumując, proszę o spokojne przeanalizowanie zaplanowanych uroczystości związanych z Witoldem Pileckim i oparcie się w swoich działaniach na faktach historycznych. Nie można  oszukiwać historii.

Dariusz Wardaszka - wnuk Stefanii Wasilewskiej z domu Ostrowskiej - najstarszej siostry Marii Pileckiej.

Od redakcji:
List pana Dariusza przesłaliśmy do ostrowskiego urzędu miasta. Czekamy na odpowiedź.

Skrzynka skarg, pochwał i pomysłów:
Masz problem, pytanie, pochwałę, albo skargę? Napisz do nas! Podejmiemy interwencję w Twojej sprawie.

Wyślij wiadomość na adres = 0; i=i-1) {if (l[i].substring(0, 1) === '|') document.write("&#"+unescape(l[i].substring(1))+";");else document.write(unescape(l[i]));} //]]> "> lub skorzystaj z formularza kontaktowego.

Postaramy się odpowiedzieć na Twoje wątpliwości i uzyskać odpowiedź od osób odpowiedzialnych. Nie zwlekaj! Nie musisz podawać swoich danych. Zapewniamy anonimowość.

Wasze opinie

feliks   20:50, 26.04.2016

Głupio wychodzi, jak się chce zbijać kapitał polityczny na bohaterstwie ludzi, którym się do pięt nie dorasta. Mieszanie patriotyzmu i pamięci narodowej z planami, jak by tu parę groszy z budżetu wydać (tych groszy to ok. 200.000 zł na początek) zwyczajnie nie przystoi. Moim zdaniem ostatnie głosowanie rady miasta nie było przejawem negatywnego nastawienia do Bohatera Narodu Polskiego, lecz sprzeciwem na sposób realizacji projektu. Z własnego doświadczenia wiem, że hasło prawo i sprawiedliwość, to może za kilka lat...

baśka   07:40, 27.04.2016

Ktoś tu najwyraźniej chciał coś przy okazji dorobić i do kieszeni i do podbudowania autorytetu-WSTYD panowie

ziko   15:12, 27.04.2016

Cel uświęca środki. WSTYD

oki   07:52, 28.04.2016

Szkoda, że pociotak nie zabierał takiego stanowiska wtedy gdy syn Witolda Pileckiego, będąc w Ostrowi popierał działania władz miasta. Ale co się dziwić w rodzinie różnie bywa: jeden ksiądz a drugi złodziej.

kamil777   15:51, 28.04.2016

OKI Na takich spotkaniach wszystko jest ustawione.Spróbuj dostać głos Pachniesz ratuszam.

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.