Jak podają nasi czytelnicy pedofil z Ostrowi Mazowieckiej obserwował dzieci przed szkołami. Stał i oglądał nieletnich do czasu aż ktoś go nie przegonił. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji rozpracowali międzynarodową sieć pedofilów liczącą kilkaset osób. Zatrzymanych zostało 15 mężczyzn w wieku od 17 do 46 lat, w tym ostrowianin.
Większość z zatrzymanych o pedofilię mężczyzn zostali zatrzymani 10 grudnia ub.r. Zostali wyprowadzani z mieszkań w kajdankach.
Twarze tylko kilku z nich
W sumie w tej sprawie zatrzymano 15 mężczyzn, ale sąd wyraził zgodę na publikację wizerunków tylko dziewięciu z nich. Oznacza to, że policjanci zebrali twarde dowody, z których wynika, że podejrzani o pedofilię trudnili się nie tylko wymianą plików z nagimi zdjęciami dzieci. Za pośrednictwem komunikatorów internetowych sprawcy nawiązywali znajomość z małoletnimi, które następnie były przez nich nakłaniane do rozbierania się i wykonywania różnych czynności o charakterze seksualnym.
- Podejrzani wykorzystując sieć internetową usiłowali doprowadzić inne osoby do spotkania, a to spotkanie miało wyłącznie podtekst seksualny - powiedziała z rozmowie z TVN24 Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Zatrzymani mężczyźni, w tym ostrowianin, to domniemani członkowie siatki pedofilskiej, która działała nie tylko na terenie Polski. Zatrzymania z 10 grudnia 2015 r. to nie przypadek. Kilku z podejrzanych wróciło z zagranicy do Polski na święta i to był właśnie najlepszy moment do ich zatrzymania.
Na randkę z małoletnią
Podejrzani o pedofilię mogą mieć szereg grzechów na sumieniu. Policja sprawdza czy i w jaki sposób podszywali się pod kobiety lub rówieśników nastolatków i nakłaniali ich do robienia sobie nagich zdjęć, jak często mogło dochodzić do spotkań, choć niektórzy wprost używają słów "randek" z małoletnimi. Mężczyźni wymieniali się także zdjęciami i nagraniami nagich dzieci.
Samo umawianie się z małoletnimi jest przestępstwem. Nie ma znaczenia nawet to czy do spotkania dojdzie. Przestępstwem jest już sama próba umówienia się na "randkę". Według ustaleń policji do spotkań jednak dochodziło, dlatego za zgodą sądu opublikowano wizerunki podejrzanych o pedofilię. Funkcjonariusze chcą, by osoby, które rozpoznają zatrzymanych mężczyzn, zgłaszały się na policję i opowiedziały historię tych spotkań. Niewykluczone, że działalność podejrzanych była znacznie szersza. Świadkowie mają pomóc policji określić co tak naprawdę robili przez ostatnie lata w internecie i na prawdziwych spotkaniach z małoletnimi.
Precedens w pedofilskiej aferze
Sprawa ma szczególny charakter. Do tej pory nie zdarzało się, by sąd godził się publikację wizerunków podejrzanych, lecz wciąż nie skazanych mężczyzn.
Publikacja wizerunków osób, które nie zostały skazane prawomocnym wyrokiem sądu, może wydawać się przedwczesne. Zwrócił na to uwagę dr Paweł Moczydłowski, kryminolog. W rozmowie z TVN24 powiedział, że gdyby okazało się, że któryś z mężczyzn jest niewinny, świadczyłoby to o słabości materiału dowodowego.
Policja jednak jest pewna, że zebrała wystarczające dowody na to, aby pedofile nie uniknęli kary. Ważnym interesem społecznym jest to, by określić zakres działalności pedofilów i możliwie dokładnie określić liczbę pokrzywdzonych o charakter przestępstw, których się dopuszczali.
- Przemawia za tym ważny interes społeczny. Mianowicie ujawnienie rozmiaru działalności podejrzanych, w tym ujawnienie dalszych pokrzywdzonych działaniami leży w interesie społecznym - powiedział w rozmowie z TVN24 Aleksander Brzozowski z Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Przerwać milczenie
Policja apeluje do wszystkich, którzy byli świadkami lub uczestnikami spotkań dzieci z podejrzanymi o pedofilię, aby zgłaszały się do najbliższych jednostek policji i składały zeznania. Tylko dzięki zeznaniom pedofile będą mogli być osądzeni i odpowiedzą za wszystkie przestępstwa, których się dopuścili.
Na trop pedofilskiej siatki policjanci wpadli dwa lata temu. Do tej pory zatrzymano 15 mężczyzn. Na celowniku funkcjonariuszy jest aż 750 osób, które mogą mieć związek ze sprawą. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Na razie podejrzanym postawiono zarzuty utrwalania i rozpowszechniania pornografii dziecięcej. Grozi im do 12 lat wiezienia.
Zobacz zdjęcia:
Pedofile zatrzymani przez CBŚP
Wasze opinie
ktoś
14:17, 22.07.2016
ploki
14:38, 22.07.2016
AQQ
15:25, 22.07.2016
xyz
14:08, 28.07.2016
eeee
15:01, 05.09.2017
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.